Rozdział 3
Ruszyłem do wioski zebrać parę informacji by dokuczyć Niemcom był sylwester 1939 złapał mnie gospodarz : Panie komendancie? odwróciłem się do niego dodałem: Co tam Panie Mietku? dodał: Szkopy was i pana szukają ktoś im doniósł że polski oddział z kampanii wrześniowej ocalał i będzie walczył miejscie na baczności dodałem: Dziękuję muszę wracać szkopy zaczną walczyć zrobilem stanowiska RKM i Ckm z workami z piaskiem taką osłonę wykopaliśmy doły i worki z piaskie dostarczyła nam ich ludność cywilna dodałem do żołnierzy: Wroga nie dopuścić ognia na mój rozkaz poszedłem sprawdzić okopy z piaskiem żołnierz może 16 letni zasalutował mówiąc: Panie dowódco wykonany dodałem: Widzę zasalutowałem dodałem: Broń przedsionka mały Bohaterze nie daj się zastraszyć jesteś żołnierzem WP warknąłem: Wróg ognia zaczeliśmy strzelać z RKM i CKM i rozwalać szkopy w szoku że my byliśmy przygotowani na ich napaśc bo może myśleli że złapią bezbronnych i wymordują nas jak psa toczyliśmy z nimi zażartą walkę od popołudnia do wieczora kiedy odpuścili wycofali się na swoje pozycje wyjściowe opuścili nasz teren zostawiając mase trupów swoich towarzyszy nas z 30 poległo 5 żołnierzy pochowaliśmy ich w leśnym zagajniku zrobiliśmy im salwę honorową za to że wygraliśmy tę walkę Niemcy rozstrzelali 40 mieszkańców miejscowości najbliższych zemsta okupanta a ja tymczasem wystawiłem warty konne patrole na którym sam się znalazłem dowodząc 2 żołnierzami konno mijaliśmy wioskę poprawiłem rogatywkę z orłem było zimno zaczął padać deszcz dodałem do żołnierza obok: Widzisz tych 2 szkopów? dodał: Tak jest zeszliśmy z koni przywiązalem je jak reszta do drzew a że był wieczór księżyc jasno oświetlał postanowiliśmy ich dopaść jeden z moich wyszedł im mówiąc : Rece do góry parszywe ścierwa o dziwo podnieśli ręcę a my obaj z tyłu ich obezwładniliśmy i powiesiliśmy na drzewie za nogi do góry zostawiliśmy ich w ten sposób zakneblowanych żołnierz do mnie: A jakby tak rozwalić? dodałem : Rozstrzelać to znaczy kolejną egzekucję odpuścimy dziś ruszać do koni wsiedliśmy na nie i z bronią którą wzieliśmy żołnierzom niemieckim kłusem ruszyliśmy do swoich przywitał nas nasz patrol dodał: Hasło !!!! odparłem: Wolność zasalutowałem odparł: Polska i również zasalutował przepuścili nas zjedliśmy coś i położyliśmy się na spoczynek